mruczek
Gift Premiumczesc piszcie na mruczekk@wp.pl
-
- 47 years old
- Male
- Joined 19 years ago
- 1,744 views
mruczek's Blog
Blog Viewed: 395 times.
⇤ First | ↤Previous | 1 | Next ↦ | Last ⇥ | Page 1 of 1 |
Friday, March 24, 2006, 10:04:59 AM- Obiecane wspomnienia... | ||
To byl kolejny dzien kiedy usiadlem w pracy przed komputerem i rozpoczalem swoj kolejny nudny az do przesad dzien. Projekty, oferty, cenniki telefony.. Klient jeden, drugi kolejny. Dzien jak wiekszosc innych. Mial on sie jednak zmienic diametralnie, dzieki pewnej osobie ktora pojawila sie w drzwiach firmy. Byla sliczna blondynka, po krotkiej rozmowie zlozyla zamowienie. Do zrealizowania tego zamowienia potrzebna byla wizyta w pobliskiej hurtowni z artykulami papierniczymi, w ktorej zaopatrywalismy sie w duze arkusze papieru, na ktorych mial byc wykonany projekt do zaopiniowania dla „Pani blondynki”. Wypadlo na mnie, wiec wsiadlem w samochod i po chwili bylem juz obslugiwany przez bardzo milutka, wrecz az kipiaca slodycza dziewczyne. Bywalem tam bardzo czesto, wiec znalismy sie juz na tyle ze zostalem przywitany jak zwykle usmiechem na ustach dziewczyny. Byla zawsze ubrana w swoim stylu nie zawsze akceptowanym przez starsze osoby, ale mi bardzo wpadla w oko juz bardzo dawno. Miala na sobie sliczna czerwona bardzo krotka spodniczke, ktora musiala ciagle poprawiac przy siadaniu, jednak i tak w jakis przedziwny sposob, moze to specjalnie, moze nie, widzialem jej czarne koronkowe majteczki. Miala zgrabne nogi, a na nich czarne toporne Martensy. Dosc obcisla, zapinana na suwak czarna bluzeczka pokazywala tylko ksztalty, jakie ukrywaly sie pod spodem. Zapytala milutkim, cukiereczkowym glosikiem: „Na co mam dzisiaj ochote…?” A ja odpowiedzialem ze jak zwykle. Troszke posmutniala i zrobila minke prawie jak smutny piesek Pluto. Ale po chwili znowu zalotny usmiech pojawil sie na twarzy dziewczyny. Szybko zrozumialem, czego mial dotyczyc ten usmiech, widzac jak wstaje ukazujac ponownie koronkowe majteczki. Rozgladala sie przy tym czy nikt inny nie widzial. Zniknela na chwilke, zeby przyniesc zamowiony towar. Ja w tym czasie zastanawialem sie jak dyskretnie zdobyc jej numer telefonu. Jednak za mna ustawila sie juz spora kolejka, wiec po powrocie dziewczyny nie bylo mowy juz o dyskrecji. Dostalem fakture a po chwili pan z zaplecza zaproponowal wypelnienie kuponu promocyjnego. Mialem dzieki niemu wygrac DVD, wiec chetnie wypelnilem, ale juz mniej chetnie wrzucalem go do wielkiego pudla z innymi kuponami. Jeszcze raz wymienilismy sie usmiechami i wyszedlem. Po powrocie do firmy blondynki juz nie bylo, ale za to pracy przybylo, wiec szybko zabralem sie za nadrabianie zaleglosci zapominajac o wszystkim. Po kilu godzinach Pani zjawila sie ponownie oczekujac przedstawienia projektu. Poprosilem ja zeby usiadla, bo juz konczy sie drukowac. Usiadla przy mnie na krzesle obok zakladajac noge na noge. W tym czasie dostalem smsa, ktory bardzo mnie zaskoczyl, co zauwazyla siedzaca obok pani. Byl on jak sie domyslilem od dziewczyny z hurtowni. A napisala w nim ze wlasnie wygralem DVD, ktore jest do odbioru a na koncu ze nagroda zostanie przekazana przez pewnego czarnego aniolka . Po kilku minutach przyniesiono projekty i moglismy w koncu wraz z troszke juz zniecierpliwiona Pania je przedyskutowac. Zostaly zatwierdzone i przekazane do realizacji. Dostalem jeszcze wizytowke, z ktorej okazalo sie ze pani, przy ktorej siedzialem, to bliska osoba pewnego dobrze znanego przedsiebiorcy posiadajacego duze wplywy w miescie. Zaraz po jej wyjsciu poproszono mnie o przedzwonienie i zapewnienie ze jestesmy w stanie wszystko wykonac w terminie jeszcze krotszym niz to bylo przedstawione. Pani ucieszyla sie i podziekowala mi mowiac ze docenia to ze sie staram. Przypomnialem sobie o milym anielskim smsku wiec pospiesznie wystukalem odpowiedź: „czy moge zapytac - czy bolal upadek z nieba Aniolku? ” Wyslalem go, ale nie doczekalem sie odpowiedzi, wiec postanowilem wyslac jeszcze raz i w tym momencie doznalem szoku, bo poprzedni sms poszedl do pani blondynki. Szybko poprawilem numer i wyslalem do odpowiedniej osoby, od ktorej w odpowiedzi dostalem tylko smska w formie grafiki przedstawiajacej aniolka puszczajacego buziaczki. Juz w domu umowilismy sie telefonicznie na odbior wygranej w nowo otwartym lokalu, bo jak ona zauwazyla - zeby sie nie psulo to musi byc opite czerwonym winem. Nastepnego dnia byl to sobotni dzien odbioru nagrody. Spotkalismy sie przed lokalem, ona jak zwykle z milym usmiechem na twarzy weszlismy do srodka Miala na sobie obcisla miniowke, kusy sweterek siegajacy do pepka Siadajac przysuwalem jej krzeslo i moim oczom ukazaly sie piekne ponczoszki i czym mnie zaskoczyla buty na szpilkach. Jej rozpuszczone wlosy muskaly mnie po szyi. Zrobila na mnie niesamowite wrazenie. Bawilismy sie wspaniale 1,5 godzinki, po ktorych zapytalem, co z moja nagroda a ona odpowiedziala ze czeka u niej w domu. W tej chwili poczulem jej nozke miedzy moimi nogami przesuwajaca sie ku gorze. Zlapalem ja reka i zdjalem jej szpileczke masujac stopke palcami. Po chwili przycisnalem ja do mnie az poczula mojego twardego rumaczka wyrywajacego sie do niej. Zrobila znowu ta smutna minke pieska Pluto dajac mi do zrozumienia ze jestem tak daleko. Nagle za nia zauwazylem przygladajaca sie nam kobiete, byla to pani, dla ktorej robilem projekt. Usmiechnela sie tylko do mnie. Na szczescie moja towarzyszka musiala wyjsc do toalety a w tym czasie dostalem smska od pani ze stolika obok „Pewien aniolek chetnie by sie przylaczyl do Waszego namietnego stolika” Po powrocie z toalety Kasia, – bo tak miala na imie zaproponowala ze moze udamy sie po nagrode. Ja oczywiscie z checia zgodzilem sie i udalismy sie do mojego samochodu. Odjezdzajac zauwazylem ze wsiada tez do samochodu pani blondynka. Ruszylismy a po chwili poczulem reke na moich spodniach, ktora kierowala sie ku mojemu rumaczkowi, zaczela go masowac, przyblizyla sie do mnie i zaczela mnie calowac na szczescie bylo juz dosyc poźno i nie bylo ruchu na drodze, Moja szpada juz byla gotowa, co poczula Kasia, rozpiela mi spodnie i zaczela jezyczkiem jeździc po nim. Kiedy wziela go do buzi, ledwie moglem prowadzic. Piescila go namietnie pomagala sobie raczka, ssala calowala moj brzuch. Masowala mnie po klacie. Zatrzymalem sie, bo dojechalismy do celu. Nie wysiadalismy jednak. Zrzucilem jej sweterek i zabralem sie za rozpinanie jej pieknego biustonosika, ciasno upinajacego jej kragle piersi. Ona rozpinala mi koszule calujac mnie po piersiach. Przesunalem moj fotel lekko do tylu a Kasia ku mojemu zaskoczeniu uniosla krociutka spodniczke ku gorze ukazujac kompletnie naga Cipeczke – gladziutka, calkowicie ogolona, mlodziutka i piekna. Moja szpada stala juz tak mocno z podniecenia na jej widok ze zlapalem Kasie za reke i przyciagnalem lekko do mnie ona usiadla na mnie okrakiem i poczulem jak mokra jest jej cipeczka. Calowalem jej szuje i piersi, ssalem je i masowalem rekoma. Ona zaczela ocierac sie sliska i mokra cipeczka o moje nogi. Calowalem jej szyjke, usta Nasz jezyki splataly sie tanczac w rytm cichutkiej muzyki dobiegajacej z radia. Kiedy zaczalem calowac jej uszko, przygryzac i ssac, ona przycisnela sie do mnie i wbila pazurki w moje plecy? Ledwie powiedziala do mnie „rob tak kochanie rob..” ja calowalem jej uszko od srodka a ona az wygiela sie do tylu, uniosla do gory kierujac reka mojego rumaka do jej teraz prawie ociekajacej szparki. Usiadla z taka lekkoscia jak bysmy byli wysmarowani olejkiem. Krzyknela z rozkoszy na szczescie bylo juz ciemno i nikogo nie bylo w poblizu. Poruszala sie do gory i w dol sprawialo jej to niesamowita przyjemnosc ja calowalem jej piersi lizalem dookola, calowalem szyjke Ona nabila sie calkowicie i jeczac przesuwala sie przod i tyl, przod i tyl. Plecami kladla sie prawie na kierownicy krzyczala: takk takk .. Ja masowalem jej lechtaczunie bo oparajac sie o kierownice i mialem dostep do jej skarbu. Ona krzyczala z rozkoszy a ja poczulem, ze coraz wiekszymi krokami zbliza sie orgazm. Po najmocniejszym nabiciu sie Kasi na mnie, zalala ja ciepla lawina mojego nasienia. Razem krzyknelismy dociskajac sie do siebie bardzo mocno. Tak siedzielismy jeszcze kilka minut, po ktorych troszke ochlonelismy. Z Kasi wstawiajac wylalo sie dosc duzo tego, co jej wstrzyknalem. Usiadla obok i pocalowala mnie a potem rozsmarowala wylane nasienie po moim brzuchu i czlonku Dala mu tez buzi i powiedziala ze jest rewelacyjny. Postanowilismy udac sie do jej domku a wysiadajac zauwazylem stojacy samochod za naszym. Byl identyczny, do jakiego wsiadala Blondynka… Cdn…. | ||
|
Thursday, March 23, 2006, 7:40:10 PM- mobilizacja :-) | ||
Widze ze jednak ktos tutaj czasami wchodzi i to nawet z naszego kraju sie ktos trafia Wiec musze sie zmobilizowac i czasem cos tutaj skrobne. Ostatnio przytrafila mi sie bardzo milutka i podniecajaca sytuacja, jesli znajde jakas bezsenna nocke to z mila checia sobie ja przypomne i opisze. | ||
|
Wednesday, March 1, 2006, 12:20:46 PM- To na poczatek .. | ||||||
Czesc. Wita mruczek Jestem z woj. lodzkiego Zapraszam do odwiedzania mojego profilku no i nie tylko do profilku... Nie wiem czy duzo jest tutaj osob z woj. lodzkiego, ale jesli sa i sa aktywni, to zapraszam do kontaktu. Mam nadzieje ze odnajdziemy sie tu i spedzimy razem sporo namietnych chwil przepełnionych miłym nastrojem, nutka ciekawosci, po ktorej przyjdzie prawdziwe szalenstwo... i rozkosz... mruczek | ||||||
|
⇤ First | ↤Previous | 1 | Next ↦ | Last ⇥ | Page 1 of 1 |